Wycieczki, wycieczki, wycieczki-ta była wyjątkowa, bo "nagrodowa". Cały miesiąc na nią pracowaliśmy i do końca miejsce wyjścia było tajemnicą.
"21 listopada wybraliśmy się do TELEPIZZY, ale nie poszliśmy pieszo, pojechaliśmy Darmobusem. Na początku nikt nie wiedział gdzie jedziemy".
Maciek
"Musieliśmy samodzielnie skasować bilet. Kiedy wysiadaliśmy, zobaczyliśmy panią Monikę"
Dominik
"Dowiedziałem się, że jedziemy do pizzerii, to było dla mnie zaskoczenie, a jeszcze większe, że ja i Marytyna razem zrobimy swoją pizzę".
Paweł
"Na miejscu zobaczyliśmy dużo ładnych stolików".
Staś
"Na początku pani zadawała nam pytania na temat pizzy. Później dostaliśmy kolorowanki i dobraliśmy się w pary"
Tomek
"Siedzieliśmy dość długo, przez ten czas każdy myślał jaką chce zrobić pizzę".
Franio
"Ja i Damian zrobiliśmy z szynką, kukurydzą i salami".
Kuba
"Kiedy czekaliśmy na pizzę Ania śpiewała piosenkę po angielsku o bananach (...) tak bardzo poruszyła moją wyobraźnię, że pani chciała napisać mi na czole-gorączka".
Michalina
"Pizza piekła się 5.5 minuty. Zapytałem panią czy mogę zjeść lizaka,pani nie pozwoliła. Pani nie dała nam zdrowego jedzenia".
Eryk
"Na koniec dostaliśmy swoja pizzę, a ja piłam napój z butelki, bo pani pozwoliła".
Martynka
"Pizza była bardzo dobra, chociaż nie była bardzo piękna"
Ania
"Potem dokończyliśmy kolorowanki, ubraliśmy się i podziękowaliśmy paniom".
Ola
"Widzieliśmy różne budynki, park ząbkowski, przeszliśmy przez tory, obok ząbkowskiego bazarku, zobaczyliśmy miejską bibliotekę".
Damian
"Było fajnie. Teraz piszemy o tej wycieczce. Nie mogę się doczekać kiedy będzie kolejna".
Szymon
Uczniowie kl.III B szkoły podstawowej z wychowawczynią