Wtorek rano-piękna pogoda wyjątkowo nam sprzyjała, więc z chęcią i zapałem o godzinie 9.30 ruszyliśmy w drogę do herbaciarni. Po długim spacerze dotarliśmy na miejsce. Już sam wygląd lokalu wprawił nas w wyjątkowy nastrój. Na początku zadaniem dzieci było narysowanie rośliny, z której może pochodzić herbata. Wszystkie prace były naprawdę piękne i twórcze, dlatego niełatwo było wybrać dwa rysunki, które zostały nagrodzone drobnymi upominkami. Po krótkiej pracy plastycznej mogliśmy obejrzeć już prawdziwe drzewo, z którego zbiera się listki na herbatę. Dowiedzieliśmy się też wielu ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Interesujący był między innymi fakt, iż drzewo herbaciane wypuszcza, co dziesięć dni nowe listki gotowe do zrywania.
Podczas tych zajęć poznaliśmy również prawidłową technikę parzenia herbaty. Jeśli zależy nam na wyłonieniu prawdziwego smaku i aromatu powinniśmy po zagotowaniu wody odczekać ok 5 minut, aż woda osiągnie temperaturę ok 70-80 stopni i dopiero wtedy zalać herbatę. Natomiast samą herbatę dobrze jest parzyć się ok 3 minut- wtedy smakuje najlepiej.
Organizatorzy przygotowali dla nas prawdziwą ucztę dla podniebienia-próbowaliśmy zielonej herbaty z dodatkiem malin. Cudowny smak i zapach! W dalszej części tej nietypowej lekcji mieliśmy przyjemność obserwowania fantastycznego efektu rozkwitania kwiatu białej herbaty. Po zaparzeniu również mogliśmy jej posmakować.
Po tych atrakcjach poczęstowano nas pysznym deserem z bitej śmietany i czekolady. Po tak słodkim poczęstunku, mieliśmy okazję stworzyć własne mieszanki herbat. Do dyspozycji było wiele składników między innymi: serduszka z czekolady, cynamon, migdały, płatki kwiatów, wiórki kokosowe, cukier owocowy. Podczas mieszania składników wszyscy uczestnicy byli bardzo przejęci i skupieni a na ich twarzach było widać uśmiech. Wielką radością było również wymyślenie oryginalnych nazw. Tutaj twórczość naszych dzieci była ogromna. Pomysłom nie było końca i tak o to powstały nowe herbaty o wyjątkowych nazwach: „kwasek”, „herbata ziela”, „suszone owoce”, „migdałowa pychota”, „herbata czekolada”
Wszyscy uśmiechnięci i szczęśliwi z mieszankami własnych herbat i nowymi wiadomościami i umiejętnościami wróciliśmy do szkoły. Ten dzień i to miejsce pełne uroku, na pewno zostanie długo w naszej pamięci.
Sylwia Ślusarz
Iwona Sawicka-Strąk